Jak epidemia koronawirusa wpłynęła na rynek pożyczek w Polsce?
Na początek nie mam dobrych wieści ani dla firm udzielających pożyczek krótkoterminowych, ani dla osób które chcą założyć taką firmę, ani dla chcących wziąć po prostu szybką
pożyczkę online.
W marcu 2020 kiedy było wiadome, że nadchodzi poważny kryzys banki jak i firmy obniżyły scoringi,
czyli zwiększyły wymagania dla starających się o kredyt bądź pożyczkę gotówkową,
następnie rada polityki pieniężnej obniżyła stopy procentowe, przez co pieniądz był trochę tańszy i lekko sytuacja się poprawiła,
ale wraz z nadejściem pierwszej ustawy, tarczy antykryzysowej nastąpiła prawdziwa katastrofa dla firm pożyczkowych,
pojawiły się zmiany które zabijają pośredników kredytowych (np. takich jak ta strona) bo firmom pożyczkowym
ledwo będzie się opłacało prowadzić działalność na własny rachunek a co dopiero dzielić się profitem z pośrednikami.
Maksymalne odsetki będą mogły wynieść 9%, a koszty pozaodsetkowe nie mogą przekroczyć 25%. To całkowicie zmienia model
funkcjonowania rynku chwilówek w Polsce, z jednej strony to dobrze bo mniej osób będzie wpadało w spiralę zadłużenia,
ale co jeśli ktoś potrzebuje tak bardzo gotówki że zgodzi się nawet na zawarcie nielegalnej pożyczki z lichwiarzami i
straci mieszkanie? Każdy kij ma dwa końce. Poniżej raport BIK i BIG o sytuacji na rynku w porównaniu do poprzedniego roku, dane są przerażające:
Jak widzimy w kwietniu mają i czerwcu o ponad połowę spadła ilość udzielanych pożyczek.
W tygodniu 29.06-05.07 liczba zapytań o raport BIK dla pożyczek była niższa o 60,1% r/r oraz o 6,3% t/t
W tygodniu 22-28.06 wartość udzielonych pożyczek była niższa o 62,8% r/r oraz niższa o 14,3% t/t
Udział pożyczek przeterminowanych > 90 dni stopniowo rośnie, co w dużym stopniu związane jest z wysokim spadkiem w sprzedaży nowych pożyczek
Źródło raport BIG i BIK z emaila.
Dodano: 23/07/2020
Autor: Mateusz Bogacz
Oceń artykuł od 1 do 5:
Komentarze, pytania, opinie: